Z CUPRUMEM NA REMIS

Z CUPRUMEM NA REMIS

W drugim przedsezonowym meczu towarzyskim drużyna Raptusa na własnym obiekcie podejmowała piłkarzy Cuprum Czciradz. Była to druga potyczka tych drużyn w historii. Faworyta tego spotkania ciężko było wskazać ponieważ w poprzednim spotkaniu po wyrównanej grze padł wynik 2:2. Jednak nie chodziło tu o wynik, głównym celem było oczywiście sprawdzenie optymalnej formy starych i nowych zawodników. Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Raptusa, dłużej utrzymując się przy piłce i wykonując dokładne podania mimo fatalnego stanu murawy stwarzali sobie przewagę na boisku. Pierwszą dogodną okazję Dzikowiczanie stworzyli w 10 minucie kiedy po dobrej akcji i podaniu wzdłuż bramki kapitalnej sytuacji nie wykorzystał Adrian Urbaniak marnując okazję sam na sam z bramkarzem. W dalszej części meczu gra toczyła się głównie w środku pola z momentami przebłysku niektórych ofensywnych zawodników. Mimo przewagi Raptusa to goście jako pierwsi strzelili bramkę, po dalekim wyrzucie z autu nieporozumienie bramkarza z obrońcą wykorzystał napastnik Cuprumu umieszczając piłkę głową za kołnierzem Kuźmiaka. Raptus szukał natychmisstowej odpowiedzi jednak obrońcy z Czciradza nie dopuszczali do groźniejszych sytuacji, aż do 30 minuty, kiedy to w polu karnym faulowany był P. Urbaniak. Sam poszkodowany podszedł do 11 i pewnym strzałem obok prawego słupka doprowadził do wyrównania. Do końca pierwszej części gry obie drużyny próbowały pojedynczych akcji jednak te kończyły się głównie niegroźnymi uderzeniami obok słupka. W drugiej części spotkania piłka dalej odbijała się głównie w środkowej części boiska, tym razem lepiej rozpoczęli ją goście, którzy w 50 minucie postraszyli Kuźmiaka groźnym uderzeniem, jednak ten pewnie interweniował. W 65 minucie gry po dobrym podaniu z środka pola w sytuacji oko w oko z bramkarzem znalazł się P. Urbaniak, czubkiem buta uprzedził wybiegającego bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Wydawało się, że Raptus od tego momentu będzie kontrolował spotkanie. Rzeczywiście, tak też było, jednak tylko do 70  minuty, kiedy to fatalny błąd popełnił stoper Raptusa tracąc piłkę na własnym polu karnym, rezultatem tej straty było doprowadzenie prze gości do wyrównania. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, mecz obydwu drużyn znów nie wyłonił zwycięzcy. 

Podsumowując : Spotkanie stało na dużo wyższym poziomie niż mecz z Koźlicami. Kibice mogli oglądać wiele składnych i ładnych akcji, a trenerzy dowiedzieli się nieco więcej o nowych zawodnikach.......Rywalom życzymy powodzenia w lidze.

Raptus wystąpił w składzie :

Kuźmiak - Mistrzak,Antczak, zawodnik testowany 1,Brzeźniak(Nagi) - Spasiuk( zawodnik testowany 2), zawodnik testowany 3(Grubizna), Kuśmierek (Klusek, Olszewski), zawodnik testowany 4, - A.Urbaniak, P. Urbaniak

bramki zdobyli 2x P. Urbaniak

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości